Jamnik ZabójcaZwierzęta Do baru wchodzi niepozorny mężczyzna– Przepraszam… czyj był ten rottweiler przed barem…– Mój! – podnosi się potężny brodacz – Ale jak to „był”?– Bo mój jamnik go zabił…– Co ty gadasz!? Jamnik mojego rottweilera? Jak!?– No… W gardle mu stanął. Podziel się żartem:Tagi:pieszwierzęta Więcej Humoru Łajdak Droga W Nieznane Jutro Idziemy Do Kina Jezus cię widzi Teoria Względności Gdzie Głowa poprzednieChrześniakDalejSzparka